Ogromne emocje w Sejmie. Poseł KO przerwał konferencję Szumowskiego: "Gdzie są pieniądze?"
Łukasz Szumowski podczas briefingu prasowego w Sejmie po raz kolejny komentował decyzję o swoim odejściu z Ministerstwa Zdrowia. Na jego konferencji pojawił się Dariusz Joński. Poseł Koalicji Obywatelskiej zaczął zadawać byłemu już ministrowi zdrowia pytania.
– Chciałem zapytać, czy będzie pan o 11.00 w ministerstwie, bo będziemy z posłem Szczerbą. Chciałbym zapytać, czy chociaż raz pan znajdzie czas, żebyśmy się mogli zobaczyć – powiedział Joński. Szumowski odparł, że nie będzie już w ministerstwie, jednak na pewno będzie miał okazje spotkać się z posłem na korytarzach w Sejmie. – Jestem już byłym ministrem – przypomniał i dodał, że cały czas jest posłem.
Joński mówił, że posłowie zwracali się do Szumowskiego z pytaniami przez 1,5 miesiąca, a minister ani razu nie znalazł czasu, aby spotkać się z nimi i porozmawiać w ministerstwie. – Pytaliśmy: gdzie są pieniądze za respiratory i za maski – powiedział.
– Odpowiedzi dostawaliście w takim trybie, jaki przewiduje ustawa. Nie ma nigdzie takiego zapisu, żeby szef resortu spotykał się z posłami. Wielu posłów przychodzi, wielu wydaje interpelacje – wskazał Szumowski. Poseł Koalicji Obywatelskiej zapytał go, czy nie uważa, że powinien się rozliczyć z "tych 70 milionów". – Uważam, że rozliczę się dokładnie co do złotówki. Nie ja, bo to Skarb Państwa uzyskuje te pieniądze – odpowiedział Szumowski. – To państwo podejmowaliście decyzje – mówił dalej Joński. – Oczywiście, a państwo w tym czasie siedzieliście i teraz komentujecie. Gratuluję refleksu – odparł były minister.
Poseł jednak nie odpuszczał. – Pytamy od trzech miesięcy, gdzie są pieniądze – mówił dalej. – Panie pośle, trzeba było przyjść do ministerstwa i wspomóc – powiedział Szumowski i podkreślił, że niektórzy byli ministrowie wspomagali prace resortu zdrowia.
Po tych słowach Joński odszedł.